lis 19 2003

Obiecanki cacanki


Komentarze: 1

Mogę sobie obiecywać, że będę codziennie coś pisać, a i tak nic z tego nie wyjdzie. Znowu chodzę na siłownię, więc nie mam siły ani ochoty na przesiadywanie przed komputerem. W wolnych chwilach uczę się, ale jest ich co raz mniej, bo znowu mamy robotę, którą robimy popołudniami, po pracy. Dzisiaj zaczęliśmy o 6.00. Teraz przerwa na pracę, a po pracy - do pracy. :-) Z czego ja się cieszę? Pewnie z tego, że kolokwium nie zdam. Spadam do pracy.

matka : :
jessica
19 listopada 2003, 08:42
heheh coż na zbieg okoliczności ja mam tak samo rano do pracy po pracy do nauki a to czasem trzeba zostac w pracy po godzinach,pomóc siostrze itp.a kolokwium już w sobotę pewnie go nie zdam Pozdrawiam :)

Dodaj komentarz